Wielozadaniowość

wpis 1

W kontekście naszych potyczek z porcjowaniem informacji, dziś przystanek, któremu na imię wielozadaniowość. No i teraz, przyznajemy się:

  • Kto nadal daje wiarę mitowi multitaskingu?
  • Komu zdarza się jednocześnie pracować, sprawdzać FB, odbierać telefony, planować zakupy…?
  • Gdzie podziała się nasza umiejętność pracy głębokiej?

Mogę się założyć, że Ty sam i wielu Twoich uczniów próbuje robić wiele rzeczy jednocześnie. Przypadłość ta dopada nas zwłaszcza podczas pracy z komputerem. Czego to my nie wyczyniamy: szukamy i słuchamy ulubionej muzyki, przygotowujemy prezentacje, no obowiązkowo od czasu do czasu zerkamy na media społecznościowe, bo przecież nie może nas ominąć żadna sensacyjka, sms-ujemy, przeglądamy memy, bo przecież trzeba robić sobie przerwy, konsumujemy posiłki i uwaga: udajemy, że pracujemy koncepcyjnie. Tak, tak: udajemy! Tak samo, jak nasi uczniowie udają, że w takich warunkach uczą się np. słówek.

Znacie tę strategię? Mit wielozadaniowości ma się świetnie. I nie ma tu znaczenia płeć. Nie ważne czy jesteś kobietą czy mężczyzną – nikt z nas nie jest wielozadaniowy. A jednak, multitaksing wydaje się powszechną strategią, a raczej antystrategią działania. Nasze mózgi uczą się robić coraz więcej rzeczy w tym samym czasie.

 

Tylko czy to ma jakikolwiek sens?

Odpowiedź jest brutalnie jednoznaczna i brzmi: nie. Internet i wszelkie nowe technologie zmieniają nasze mózgi i niestety nie zawsze są to zmiany pożądane i korzystne. Zdecydowanie bardziej opłacalne i pożyteczne jest robienie tylko jednej rzeczy na raz – najlepiej od początku do końca, bez rozpraszania się i przerywania, które powoduję tzw. efekt piły. Może warto przy okazji dzisiejszego wpisu odświeżyć sobie koncepcję i zasady pracy głębokiej? Dzięki „monotaskingowi” będziemy bardziej produktywni, oszczędzimy mnóstwo czasu, a wykonywane zadania dadzą nam wiele satysfakcji. Może warto spróbować i przy okazji zacząć budować u swoich uczniów dobre nawyki jak najwcześniej, w myśl starego porzekadła the sooner the better…